Kowalak rozbił w Łankiejmach tamtejszy Tytan 9:0 i tym samym na cztery kolejki przed końcem rozgrywek zapewnił sobie awans do A - klasy.
Relacja Mateusza Waluśkiewicza
Na mecz do Łankiejm udaliśmy się w skromnym 14-sto osobowym składzie. W kadrze zabrakło m.in. Wojciecha Sawickiego, Ryszarda Buraczewskiego, Karola Okonkowskiego czy Jarosława Szczęsnego.
Pierwsze minuty należały do gospodarzy gdyż to oni ruszyli pewnie z atakami na naszą bramkę jednak bezskutecznie. Po 10 minutach gry nasi zawodnicy obudzili się i zaczęli swój spektakl. W 13 minucie worek z bramkami otwiera Szymon Niesterow, piękna wymiana podań z pierwszej piłki pomiędzy Szymkiem a Maciejem Waluśkiewiczem i Niesterow pewnym strzałem po ziemi daje nam prowadzenie 0:1 !!! Na drugą bramkę nie musieliśmy czekać długo bo już w 16 min złe wybicie piłki przez bramkarza Tytana, piłka ląduje pod nogami Olafa Niesterowa, Olaf podchodzi z piłką z 2 metry i pewnym strzałem pod poprzeczkę nie daje szans bramkarzowi gospodarzy. Mamy 0:2 !!! Trzecia bramka dla naszego zespołu wisiała w powietrzu i już 7 minut po zdobyciu drugiej bramki na 0:3 podwyższa Kacper Sutuła silnym i płaskim strzałem z rzutu wolnego. Kolejne minuty spotkania to nadal nasze ataki lecz kilkukrotnie nieskuteczne. Tytan także miał swoje sytuacje przy wyniku 0:3 kontaktową bramkę mógł zdobyć zawodnik z Łankiejm, który zdaniem sędziego uciekł z lini spalonego (spalony był ewidentny) wychodzi sam na sam z Mateuszem Waluśkiewiczem ale górą w tym pojedynku jest nasz bramkarz który broni strzał i pewnie wyłapuje piłkę. To co nie udawało się wcześniej udało się w 38 minucie. Mateusz Szuliński podaje piłkę w pole karne jednak jego podanie przerywa bramkarz z Łankiejm, który "wypluwa" futbolówkę pod nogi Krystiana Kuźby i ten kieruję ją do pustej bramki. Wygrywamy 0:4 !!! Do przerwy wynik mógł być wyższy jednak w kilku sytuacjach zabrakło szczęścia albo zimnej krwi naszych zawodników.
Druga połowa otwiera się dla nas fenomenalnie. Już dwie minuty po rozpoczęciu drugiej części gry Szymon Niesterow prostopadłym podaniem znajduje Kamila Boguszewskiego, który strzałem w długi róg w 47 min podwyższa wynik na 0:5 !!! Kolejne minuty to nadal nasze ataki. Wynik mógł podwyższyć Maciek który dostał perfekcyjną piłkę od Olafa jednak w sytuacji sam na sam nie trafił w światło bramki. W 70 min piękne podanie dostaje Boguszewski, który kieruje piłkę w długi róg bramki i teoretycznie z samej linii bramkowej gola zdobywa chwilę wcześniej wpuszczony z ławki Łukasz Nowak. Prowadzimy 0:6 !!! Kolejna szybko zdobyta bramka przez nasz zespół bo już w 81 min znowu dobra akcja Niesterow - Waluśkiewicz. Szymek prostopadłym podaniem odnajduje Macieja Waluśkiewicza i ten strzałem z bliskiej odległości pokonuje bramkarza z Łankiejm. Wynik 0:7 !!! Już w kolejnej akcji po zdobyciu siódmego gola po raz drugi na listę strzelców wpisuję się Olaf Niesterow. Po raz kolejny prostopadłe podanie Szymka tym razem lewą nogą z ok 20 metrów ląduje pod nogami Olafa, który mija bramkarza i strzałem do pustej bramki podwyższa prowadzenie w 83 min na 0:8!!! Gdy wszystko wskazywało na to że takim wynikiem zakończy się mecz w 90 minucie wynik na 0:9 ustala Mateusz Szulińskim po podaniu od Olafa Niesterowa tym samym dając nam najwyższe zwycięstwo ligowe w historii klubu. Poprzedni rekord padł w meczu na własnym boisku gdzie rozgromiliśmy Pogoń Banie Mazurskie 8:0 w sezonie 2015/2016.
Po tym meczu zapewniliśmy sobie awans do wyższej klasy rozgrywkowej, na tym jednak nie spoczniemy i będziemy walczyć o mistrzostwo żeby do A klasy awansować jako mistrzowie. Już w sobotę na własnym "podwórku" będziemy podejmować outsidera B klasy Olimpię Miłki, która w ten weekend wygrała swój pierwszy ligowy mecz w tym sezonie pokonując Fortunę Wygryny 3:1.
Skład Kowalaka:
Mateusz Waluśkiewicz - Jakub Pieczur (78' Grzegorz Biśtyga), Kacper Sutuła, Szymon Sutuła, Łukasz Wabich ( 64' Maciej Szuliński) - Mateusz Szuliński, Kamil Boguszewski, Olaf Niesterow, Krystian Kuźba ( 68' Łukasz Nowak), Maciej Waluśkiewicz - Szymon Niesterow
Gole:
13' - Szymon Niesterow
16' i 83' - Olaf Niesterow
23' - Kacper Sutuła
38' - Krystian Kuźba
47' - Kamil Boguszewski
70' - Łukasz Nowak
81' - Maciej Waluśkiewicz
90' - Mateusz Szuliński
Asysty:
3x Szymon Niesterow - (47', 81' i 83')
Kamil Boguszewski - (70')
Olaf Niesterow - (90')